Co chcesz osiągnąć dzięki narzędziom AI w e-commerce?
To pytanie należy postawić sobie na samym początku i jak najszybciej znaleźć na nie odpowiedź. Narzędzia działające w oparciu o algorytmy sztucznej inteligencji mogą zrobić dla Twojej firmy wiele, ale istotne jest sprecyzowanie swoich oczekiwań.
- Może chcesz tworzyć grafiki do postów w social media?
- Potrzebujesz lepiej wyglądających zdjęć produktów na stronę sklepu?
- Interesuje Cię możliwość wygenerowania dziesiątek opisów produktów w krótkim czasie?
- Chcesz poprawić relacje z klientami?
W każdym z tych obszarów sztuczna inteligencja może pomóc Twojej firmie. Oto nasze propozycje narzędzi!
Produkuj grafiki dla Twojego sklepu internetowego
Coś, co jeszcze kilka lat temu było nie do pomyślenia, dziś stało się normą. Sztuczna inteligencja może generować grafiki takie, jakie sobie wymarzymy. Sztuką w tym przypadku jest utworzenie odpowiedniego promptu, czyli instrukcji przekazywanej do narzędzia. Szczegółowy opis pozwoli algorytmom uczenia maszynowego stworzyć ilustrację przedstawiającą to, co opiszemy, w stylu, jaki wskażemy, a nawet w odpowiedniej kolorystyce.
Warto jednak być uważnym i regularnie śledzić, co dzieje się w kwestii regulacji prawnych, mających w przyszłości dotknąć wykorzystywania AI. Niewykluczone, że już wkrótce koniecznością będzie odpowiednie oznaczanie grafik wygenerowanych przez sztuczną inteligencję – tak, aby nie wprowadzać w błąd użytkowników.
Midjourney AI
To jedno z najpopularniejszych narzędzi o ogromnych możliwościach, relatywnie proste w obsłudze i szybkie… ale tylko, jeśli zdecydujemy się na skorzystanie z jednego z wyższych planów cenowych (Pro lub Mega). W pozostałych przypadkach musimy nastawić się na ograniczenia w liczbie jednocześnie generowanych grafik oraz na długi czas oczekiwania. Ceny w 2024 roku kształtują się na poziomie:
- 96$ za roczny plan Basic,
- 288$ za roczny plan Standard,
- 576$ za roczny plan Pro,
- 1152$ za roczny plan Mega.
Warto też wspomnieć, że do korzystania z Midjourney wymagane jest konto na platformie społecznościowej Discord – to właśnie tam, na serwerze Midjourney, wpisuje się prompty, by następnie móc korzystać z gotowych grafik. Ten aspekt może początkowo odstraszać, jednak skonfigurowanie konta na Discordzie nie powinno nastręczyć wielu trudności. Warto też pamiętać, że użytkownicy płatnych planów MIdjourney mogą “konwersować” z botem w wiadomościach prywatnych – pozostali generują grafiki na ogólnodostępnym kanale, w którym robią to także wszyscy inni użytkownicy platformy. Nie jest to rozwiązanie wygodne, ponieważ często zanim bot wygeneruje grafikę, pojawi się kilkanaście innych zapytań, a nam pozostanie przewijanie w górę w poszukiwaniu zamówionej grafiki.
Bing AI
Na szczęście Midjourney to nie jedyna dostępna na rynku opcja. Wartą odnotowania jest także zupełnie bezpłatna propozycja Microsoftu. Bing AI pozwala równie sprawnie generować grafiki, dysponując przy tym o wiele prostszym UX – wystarczy odwiedzić stronę https://bing.com/create i wpisać prompt.
Wady? Po pierwsze: ograniczenie do 15 zapytań realizowanych w przyspieszonym tempie. Po wykorzystaniu tej puli, czas oczekiwania na kolejny zestaw grafik drastycznie wzrasta. Kolejną niedogodnością jest brak iteracyjności. Raz wygenerowana grafika jest zamknięta – nie mamy możliwości zmiany wybranego elementu czy dostosowania otrzymanego wyniku w jakikolwiek sposób. Pozostaje jedynie wpisanie zmodyfikowanego promptu, a tym samym zmniejszenie dostępnej puli o kolejny punkt.
Edytuj fotografie i zwiększ sprzedaż
Masz już gotowe zdjęcie, ale chcesz je poprawić, wykorzystując w tym celu sztuczną inteligencję? Do wyboru masz narzędzia AI, różniące się od siebie funkcjonalnością, ale także cenami.
Adobe Photoshop
Każdy przynajmniej kojarzy pakiet Adobe. To zestaw profesjonalnych, zaawansowanych narzędzi do obróbki fotografii, grafik i wideo. Chcąc nadążyć za zmieniającą się rzeczywistością, Adobe wprowadziło szereg funkcji napędzanych sztuczną inteligencją. Dzięki nim jednym kliknięciem pozbędziesz się tła ze zdjęcia, zmienisz je na coś zupełnie innego, rozszerzysz obraz w dowolnym kierunku, a nawet – za pomocą zaznaczenia – dodasz elementy do zdjęcia. W ten sposób możesz szybko przekształcić nudną, standardową fotografię produktu w atrakcyjną wizualizację, dzięki której zwiększysz zainteresowanie produktem.
Największą zaletą rozwiązania AI od Photoshopa jest prostota użytkowania. Wadą – wysoka cena. Adobe proponuje pakiety miesięczne w cenie 77,49 euro za wszystkie aplikacje usługi Creative Cloud. W zestawie znajdziemy między innymi:
- Adobe Acrobat Pro,
- Adobe Photoshop,
- Adobe Premiere Pro,
- Adobe Illustrator,
- Adobe InDesign,
- Adobe Lightroom,
- Adobe After Effects,
- Adobe XD.
Alternatywą jest zakup licencji na pojedynczą aplikację – w tym przypadku ceny są różne, ale najbardziej zaawansowane aplikacje, w tym Adobe Photoshop, kosztują 33,49 euro za miesiąc.
Wszystkie podane ceny są cenami netto i dotyczą możliwości korzystania z pakietu w firmach – konta osobiste są odpowiednio tańsze.
Pixlr
Analogicznie, jak w poprzednim rozdziale, mamy także propozycję tańszego rozwiązania. Pixlr to aplikacja webowa, czyli dostępna z poziomu przeglądarki internetowej, bez konieczności instalowania oprogramowania. W kontekście edycji fotografii z pomocą AI, Pixlr oferuje podobną funkcjonalność, co Adobe Photoshop, choć mniej zaawansowaną. Mimo to wciąż bez problemu “przedłużymy” zdjęcie, zmienimy tło czy dodamy pożądany element.
Mniejsze możliwości narzędzia może zrekompensować o wiele niższa cena – za najwyższy pakiet Pilxra zapłacimy 9,91$ miesięcznie, a w ramach subskrypcji otrzymamy 1000 kredytów do wykorzystania na edycję i generowanie treści z pomocą sztucznej inteligencji oraz pięć profili, które możemy przydzielić członkom naszego zespołu.
Wykorzystaj sztuczną inteligencję do tworzenia treści
Czy to opisy produktów, czy treści na social media, czy nawet e-maile – wszystkie te treści, które wykorzystujemy później w kampaniach marketingowych lub na stronie sklepu, możemy pisać samodzielnie, wygenerować korzystając z pomocy sztucznej inteligencji lub – i to wciąż najlepsza opcja – wspomóc się AI w tworzeniu, a następnie doprowadzić treść do ostatecznego stanu, weryfikując ją i wprowadzając konieczne zmiany. Popularne narzędzia do generowania tekstu poradzą sobie bez problemu z prostymi zadaniami, ale także z urozmaiceniem już napisanej treści lub naniesieniem poprawek (na przykład stylistycznych).
ChatGPT
Prawdziwy trend na sztuczną inteligencję zaczął się właśnie od dzieła firmy OpenAI. ChatGPT to rozwiązanie, które co i rusz zaskakuje skalą i nowymi możliwościami. Dziś możemy bezpłatnie korzystać z trzeciej wersji silnika GPT – mocno ograniczonej i często popełniającej błędy, ale wciąż potencjalnie pomocnej. Mając jednak do dyspozycji budżet firmowy, możemy skorzystać z subskrypcji najnowszej wersji – GPT-4 w planach Plus, Team lub Enterprise.
Ceny zaczynają się od 20$ miesięcznie, ale niezwykle istotny jest fakt, że dopiero plan Enterprise gwarantuje, że OpenAI nie wykorzysta treści wprowadzanych przez nas do treningu swoich algorytmów. Niezależnie od wybranego planu warto bardzo ostrożnie dobierać treści, które wykorzystujemy jako prompt i bezwzględnie unikać dzielenia się istotnymi dla firmy informacjami, takimi jak dane osobowe klientów, loginy pracowników, wyniki sprzedaży czy statystyki dotyczące konwersji.
Surfer AI
Inną opcją jest generowanie całych artykułów z pomocą narzędzia Surfer AI. Za cenę 19$ możesz zamówić “napisanie” artykułu na zadaną frazę kluczową. Surfer przeanalizuje frazę i wygeneruje tekst, który możesz następnie wykorzystać na swojej stronie internetowej. Pamiętaj jednak, by każdorazowo zweryfikować rezultat takiego zlecenia. Narzędzia sztucznej inteligencji mogą stanowić nieocenioną pomoc, ale nie mogą zastąpić całej pracy – przynajmniej na razie. Surfer to też narzędzie umożliwiające optymalizację napisanych treści pod kątem SEO.
Lepsza obsługa klienta dzięki AI
Czatboty to nic nowego, ale dziś ich funkcjonalność jest o wiele większa niż jeszcze kilka lat temu. Livechat zaimplementowany na stronie e-sklepu nie tylko odpowie na pytanie o dostępność produktu czy godziny otwarcia, ale także zaproponuje produkt, który może spodobać się klientowi na bazie historii zakupów, a nawet umożliwi zakup z poziomu konwersacji.
LiveChat
To rozwiązanie zawiera w sobie znacznie więcej niż tylko czatbota, którego możesz osadzić na stronie internetowej e-sklepu. To zaawansowane narzędzie do automatyzacji obsługi klienta, dające się łatwo zintegrować z Twoją platformą e-commerce, oferujące system ticketów, szyfrowanie danych czy śledzenie aktywności użytkowników w Twoim sklepie.
Ceny LiveChata rozpoczynają się od 20$, a kończą na 59$ miesięcznie (przy subskrypcji rocznej). Jest jeszcze plan Enterprise, przeznaczony dla największych firm – w tym przypadku jednak cena ustalana jest indywidualnie.
Warto wspomnieć, że możesz przetestować LiveChat przez 14 dni bez opłat – to dobry sposób, by upewnić się, czy narzędzie spełni pokładane w nim nadzieje.
Tawk.to
Czatbot za darmo bez haczyków? Mało prawdopodobne, ale zarówno twórcy Tawk.to, jak i użytkownicy narzędzia przekonują, że to możliwe. Choć to oczywiście część marketingu, faktem jest, że rozwiązanie utrzymuje się dzięki możliwości zakupu dodatków. Znajdziemy wśród nich opcję usunięcia brandingu z czatbota, AI Assist, czy… “wynajęcie” osoby do obsługiwania klientów sklepu internetowego za 1$ na godzinę.
Chcąc wykorzystać spory potencjał, drzemiący w Tawk.to, zwłaszcza w kontekście sztucznej inteligencji, konieczne będzie dokupienie AI Assist, czyli funkcji, dzięki której czatbot będzie udzielał klientom precyzyjnych odpowiedzi na ich pytania, bazując na analizie danych, które znajdzie w udostępnionych repozytoriach. Asystent SI to także możliwość stworzenia makr i skrótów, dzięki którym jeszcze bardziej upodobnimy komunikację z czatbotem do rozmowy z prawdziwym konsultantem i spersonalizujemy doświadczenie klienta.
Siłą Tawk.to jest z pewnością możliwość bezpłatnego i nielimitowanego korzystania z większości funkcji narzędzia. Dobrym rozwiązaniem będzie poświęcenie czasu na przetestowanie aplikacji. Kto wie? Może nawet zastąpi ona drogiego czatbota, z którego korzystasz obecnie?
Podsumowanie
To już wszystkie propozycje na dziś. Oczywiście jest tego więcej – na rynku obecnie mamy do czynienia z niemałym wysypem aplikacji działających w oparciu o algorytmy sztucznej inteligencji. Wiele z nich jest jednak do siebie bliźniaczo podobnych – różnią się niuansami, rozpoznawalnością i ceną. Niezmienne pozostaje jedno: jeżeli tylko masz taką możliwość i czas, sprawdź każde z narzędzi, zanim zdecydujesz się na płatną, długotrwałą subskrypcję.