Nowość! Metoda płatności PragmaPay automatycznie dostępna w bramce płatniczej Tpay.

Sprzedaż na Facebooku – czy jest możliwa w 2024 roku?

W kwietniu 2023 roku Meta, czyli firma, do której należy Facebook oraz Instagram, ogłosiła, że funkcja Sklepy na Facebooku zostanie wyłączona w wybranych krajach. Na liście państw objętych zmianami figurowała także Polska. Kilka miesięcy później, bo 10 sierpnia ubiegłego roku decyzja weszła w życie i funkcja przestała działać w większości krajów. Mimo to przedsiębiorcy wciąż szukają sposobności, by realizować sprzedaż na Facebooku. Dziś omówimy wprowadzone zmiany i odpowiemy na pytanie zadane w tytule artykułu. Zapraszamy do lektury!
Przeczytaj nasz poradnik, aby dowiedzieć się:

Sprzedaż na Facebooku przed 2023 rokiem


Zanim wprowadzono daleko idące zmiany, firmy korzystające z Facebooka mogły zakładać sklepy – tworzyć katalogi produktów i sprzedawać je bezpośrednio z poziomu platformy społecznościowej. Dzięki możliwości połączenia sklepu na Facebooku z Instagramem, użytkownicy dostali do ręki potężne narzędzie sprzedażowe, które w niektórych branżach sprawdziło się nad wyraz dobrze. Dowodem na to były dane statystyczne, które potwierdzały, że w 2022 roku aż 22% marketerów korzystało ze sklepów na Instagramie, a 21% z bliźniaczej funkcji, oferowanej przez Facebook.

Nowy wymóg – finalizacja transakcji na Facebooku


Problemem dla włodarzy firmy Meta okazała się kwestia finalizacji transakcji. Mimo że użytkownicy robili zakupy na ich platformach, płatność następowała już poza stronami, należącymi do Meta. W związku z tym podjęto drastyczne działania – ogłoszono, że od 10 sierpnia 2023 roku wszystkie sklepy na Facebooku i Instagramie muszą korzystać z funkcji finalizacji transakcji na tych platformach. Kłopot w tym, że funkcja ta dostępna jest aktualnie jedynie w Stanach Zjednoczonych.

Co więc z właścicielami sklepów poza USA? Do części z nich firma Marka Zuckerberga wyciągnęła rękę z kciukiem uniesionym w górę. Sklepy z Australii, Japonii, Kanady, Meksyku, Francji, Niemiec czy Norwegii wciąż mogą działać na Facebooku i Instagramie, a to dlatego, że Meta deklaruje rozpoczęcie prac nad wdrożeniem funkcji finalizacji transakcji dla tych państw. Lista objętych programem jest dłuższa, ale próżno szukać na niej kraju nad Wisłą.

Czy można założyć Sklep na Facebooku w Polsce?


Odpowiadamy wprost: obecnie nie ma możliwości prowadzenia bezpośredniej sprzedaży na Facebooku z wykorzystaniem funkcji Sklepy z polskiego konta. Nie wystarczy też logować się przez VPN (wirtualnej sieci prywatnej), by zasymulować przebywanie w innym kraju. Nie otworzymy więc już sklepu, nie oznaczymy produktów w postach czy rolkach, a nasi obserwujący nie będą mogli za pomocą kilku kliknięć dokonać zakupu z poziomu Facebooka.

Czy więc istnieje jakieś wyjście z tej sytuacji? Tak, ale tylko połowiczne. Użytkownicy biznesowi, korzystający z Instagrama, mogą wciąż oznaczać produkty, ale tylko na tej platformie (nie na Facebooku) i tylko w ramach reklam Instagram Ads. W ten sposób możemy wspierać sprzedaż swoich produktów, lecz za każde z takich działań będziemy musieli zapłacić jak za każdą inną reklamę.

Znaczniki produktów na Instagramie, ale nie na Facebooku

Podkreślmy tę bardzo ważną informację: korzystając z menedżera reklam Meta, możesz tworzyć reklamy, które będą zawierały znaczniki produktów, a następnie je promować, ale jedynie na Instagramie. A co w przypadku, gdy masz już zbudowaną społeczność na Facebooku i nie korzystasz lub nie chcesz korzystać z Instagrama? Niestety jest to równoznaczne z brakiem możliwości oznaczania produktów.

Czy mimo braku Sklepu wciąż mogę sprzedawać na Facebooku?


Na to pytanie mamy zdecydowanie lepszą odpowiedź: tak, możesz wspierać sprzedaż na Facebooku, korzystając z pozostałych rozwiązań Meta, choć niekoniecznie w sposób, jaki zaplanowali ich twórcy. Oto trzy rozwiązania, z których możesz korzystać, by – podkreślam jeszcze raz – wesprzeć sprzedaż na Facebooku.

Grupy na Facebooku


Tematyczne grupy to kopalnia wiedzy dla zainteresowanych nowinkami technologicznymi, fanów konkretnego sportu czy amatorów kuchni indyjskiej. Możemy śmiało założyć, że nie istnieje zainteresowanie, któremu nie jest poświęcona żadna grupa na Facebooku. 

Jeżeli chcesz wspierać sprzedaż poprzez facebookowe grupy, masz dwa wyjścia (choć jedno nie wyklucza drugiego). Po pierwsze: możesz dołączyć do grup jako sprzedawca lub profil sklepu. Po drugie: możesz założyć własną grupę.

Dołącz do istniejących grup

Wybór odpowiedniego podejścia zależy od wielu czynników. Chcąc brać aktywny udział w życiu istniejącej już grupy, pamiętaj że nachalne oferowanie swoich produktów może być źle odbierane – nie wspominając o tym, że zazwyczaj zakazują tego regulamin grupy. Co więcej, część grup uniemożliwia dołączenie profilom biznesowym, pozostając otwartymi jedynie na prywatnych użytkowników. Jeżeli więc planujesz działać w ten sposób długoterminowo, zapoznaj się uważnie z zasadami panującymi w danej grupie i stosuj się do nich. 

Plusem takiego rozwiązania jest z pewnością fakt, że grup zrzeszających osoby, które mogą być zainteresowane Twoimi produktami lub usługami, jest sporo. Jeżeli więc na jednej z nich nie uda się przeprowadzić działań, możesz spróbować z innymi. Niekoniecznie jednak metoda prób i błędów będzie efektywna. Zanim więc podejmiesz konkretne działania – dodawanie postów – spędź nieco czasu, biorąc udział w życiu grupy, komentując posty innych członkiń i członków w sposób merytoryczny i trzymając się tematu. Po kilku dniach czy tygodniach obecności na grupie będziesz w stanie ocenić, czy jest w niej przestrzeń na prowadzenie działań sprzedażowych.

Załóż własną grupę

To rozwiązanie, które z pewnością jest bardziej transparentne. Jeśli chcesz działać długoterminowo i być fair wobec Twoich potencjalnych klientów, założenie własnej grupy to odpowiedni wybór. Z pewnością może w tym pomóc regularnie prowadzony fanpage sklepu, na którym masz już zgromadzoną pewną liczbę obserwujących. Możesz zaprosić ich do grupy (właściwie Facebook na początku automatycznie zaprasza obserwujących, jeżeli założysz grupę jako strona) i dzielić się z nimi ofertami specjalnymi, zniżkami czy innymi promocjami. 

To rozwiązanie może być początkowo znacznie bardziej czasochłonne i wydawać się trudniejsze. Uruchomienie i skonfigurowanie grupy na Facebooku to jedno, ale jej rozwój wymaga często sporego zaangażowania. Idealną sytuacją jest przecież przyrost nie tylko liczby członkiń i członków grupy, ale także coraz większa ich aktywność. Idealna grupa na Facebooku nie jest tylko słupem ogłoszeniowym.

W dłuższej perspektywie czasowej własna grupa na Facebooku pozwoli jednak stworzyć społeczność, która chętnie będzie wracać do Twojego sklepu i dokonywać w nim zakupów, a także dzielić się wrażeniami, na przykład dotyczącymi obsługi czy urozmaicenia oferty. Wypowiedzi realnych klientów, zaangażowanych w działanie grupy, mogą się okazać bardzo cenne!

Transmisje live na Facebooku


Złoty czas transmisji sprzedażowych na Facebooku zakończył się już w 2022 roku, kiedy to Meta wyłączyła funkcję live shopping. Po co więc o tym piszemy? Obecnie wciąż można organizować transmisje live, jednak nie oznaczymy w nich konkretnych produktów. To jednak nie musi oznaczać, że nic na nich nie sprzedamy. 

Warto jednak wiedzieć, że skuteczność transmisji, na których brakuje funkcji oznaczania produktów, może być niższa. Zachęcenie oglądających do przejścia na konkretną stronę (wpisania adresu w pasek wyszukiwania) czy wpisania kodu rabatowego ręcznie z pewnością jest trudniejsze niż wyświetlenie linku, który kieruje bezpośrednio do produktu, w czasie trwania transmisji. 

Kolejny raz kluczowe może się okazać budowanie społeczności. Mając zaangażowaną grupę odbiorców, możesz skutecznie sprzedawać nawet bez oficjalnych narzędzi Facebooka. 

Rozwiązanie to przenika się z grupami – na platformie Meta wciąż funkcjonują grupy, w których użytkownicy dzielą się linkami do wydarzeń live commerce. Jedną z nich jest grupa TRANSMISJE SPRZEDAŻOWE NA ŻYWO (pisownia oryginalna), zrzeszająca niemal 60 000 osób. W chwili, gdy piszę ten artykuł (poniedziałek, około południa), jedną z trwających relacji ogląda ponad 600 osób, drugą zaś nieco ponad 300. Warto jednak nadmienić, że to tylko pierwsze dwie spośród kilkunastu odbywających się w tym samym czasie transmisji.

Facebook Ads


W artykule o wsparciu sprzedaży na Facebooku nie mogło zabraknąć wzmianki o oficjalnych narzędziach Meta, które zawierają w sobie setki, jeśli nie tysiące możliwości promowania treści, produktów i marek. Jak się okazuje, mnogość dostępnych opcji bywa problematyczna, zwłaszcza że sam Facebook zdaje się sugerować proste, ale mało skuteczne rozwiązania.

Choć Menedżer reklam Meta oferuje wiele celów reklamowych, zaawansowane ustawienia dotyczące grup docelowych i wiele innych opcji, przygodę z promowaniem treści użytkownicy zaczynają często od widocznego pod postami przycisku “Promuj post”. Niestety, skorzystanie z niego często kończy się zawodem – post, co prawda, wyświetla się zwiększonej liczbie  użytkowników platformy (jak dużej, zależy od budżetu), ale rzadko kiedy przynosi wymierne rezultaty. To dlatego, że promowanie posta w ten sposób korzysta z automatycznej, często zupełnie niedopasowanej do potrzeb reklamującego, konfiguracji.

Jak poprawnie korzystać z Facebook Ads?

Kluczowe jest tworzenie reklam ręcznie, za pośrednictwem Menedżera reklam Meta. W ten sposób zyskujemy dostęp do zaawansowanych opcji, w tym możliwość wyboru jednego z sześciu celów reklamowych. Treści na Facebooku możemy promować po to, by osiągnąć wyższą sprzedaż, pozyskać kontakty do potencjalnych klientów, zachęcić użytkowników do aktywności pod postami, wypromować własną aplikację, zwiększyć ruch na stronie, a wreszcie zadbać o rozpoznawalność marki.

Każdorazowo podczas promowania treści należy dokładnie przemyśleć, który cel może być w danej chwili szczególnie efektywny.

Przykład: 

Uruchamiając nową markę produktów, warto najpierw zadbać o jej rozpoznawalność, a z czasem postarać się zwiększyć ruch na stronie. Pozwól potencjalnym klientom najpierw poznać Twoje produkty, zanim spróbujesz je sprzedać. Rozpoczynanie promocji od prób sprzedaży nieznanego produktu, najprawdopodobniej skończy się spektakularną porażką.

Pamiętaj, że to jedynie wstęp – samo promowanie firmy i jej produktów lub usług na Facebooku to temat na obszerną publikację – temat, do którego z pewnością jeszcze wrócimy.

Podsumowanie


Zobacz pozostałe porady z tej kategorii:


  • czym jest lead nurturing?

    Czym jest lead nurturing – jak zadbać o leady i zdobyć lojalność klientów?


    Lead nurturing, czyli jak zadbać o przyszłych klientów?
    Więcej: Czym jest lead nurturing – jak zadbać o leady i zdobyć lojalność klientów?
  • przedsiębiorczyni realizuje strategię e-mail marketing w sklepie online

    E-mail marketing w sklepie internetowym


    Jak wykorzystać e-mail marketing w sklepie internetowym?
    Więcej: E-mail marketing w sklepie internetowym
  • Jak cross-selling może zwiększyć obroty sklepu?

    Cross-selling i up-selling w e-commerce – jak zwiększyć sprzedaż?


    Sprawdź, czym jest cross-selling i jakie korzyści może przynieść Twojemu sklepowi!
    Więcej: Cross-selling i up-selling w e-commerce – jak zwiększyć sprzedaż?

Prowadzisz sprzedaż B2B?


Wprowadź nowe metody płatności, dzięki którym możesz osiągnąć nawet trzykrotnie większą wartość koszyka.