E-commerce w Polsce – nawyki konsumentów
Nikogo nie dziwi fakt, że zakupy online cieszą się rosnącą popularnością – w Polsce kupowanie przez Internet deklaruje 79% konsumentów. Co równie interesujące, aż 30% kupuje (lub przynajmniej sprawdza oferty) u sprzedawców zagranicznych. W miarę, jak użytkownicy nabierają coraz większych kompetencji cyfrowych, odsetek kupujących online rośnie w proporcjonalny sposób.
Konsumenci nie lubią się jednak ograniczać – zwłaszcza że w internecie jest to o wiele prostsze, niż w rzeczywistości. Mało kto z zasady kupuje jedynie we własnych sklepach internetowych marek lub jest wierny marketplace’om. W raporcie “E-commerce w Polsce 2023”, z którego pochodzą wszystkie wyszczególnione dane, możemy jednak znaleźć wiele intrygujących informacji – na przykład dotyczących czasu, jaki kupujący spędzają na platformach sprzedażowych oraz w sklepach specjalistycznych. Statystyka wypada korzystnie dla tych pierwszych – internauci, robiąc zakupy, spędzają 55% czasu w marketplace’ach.
Kolejne dane pokazują istotne zachowanie klientów – aż 55% czasu “zakupowego” spędzamy w aplikacjach mobilnych, 29% czasu na komputerach stacjonarnych, a jedynie 16% czasu na mobilnych stronach www sklepów. To pokazuje, jak istotna jest wygoda i dostępność aplikacji – w końcu łącznie aż 71% czasu zakupowego spędzamy, korzystając z urządzeń mobilnych!
Czym jest marketplace?
Internetowy marketplace to platforma, której właściciel udostępnia przestrzeń sprzedażową różnym sprzedawcom. W Polsce najpopularniejszym marketplace’em od lat jest serwis Allegro.pl, umożliwiający przedsiębiorcom otwarcie sklepu w ramach struktury portalu. Sprzedaż konsumencką umożliwia z kolei serwis Allegro Lokalnie.
Inne przykłady marketplace, działające w Polsce: Empik, Amazon, AliExpress, Temu, OLX.
Jak działają platformy sprzedażowe?
Przedsiębiorca, który chce sprzedawać swoje produkty na platformach sprzedażowych, musi mieć zarejestrowaną działalność gospodarczą i założyć konto na wybranym portalu. Po uzupełnieniu wszelkich potrzebnych informacji (w tym danych rozliczeniowych), przedsiębiorca może zacząć “wystawiać” swoje produkty, czyli tworzyć oferty zgodnie z dostępnym dla danego marketplace’u szablonem.
Klienci, odwiedzający daną platformę, mogą znaleźć produkty sprzedającego, a gdy zdecydują się na zakup, sprzedawca realizuje zamówienie i otrzymuje za nie zapłatę.
Samo założenie konta sprzedawcy z reguły jest bezpłatne, jednak należy pamiętać, że tego rodzaju serwisy pobierają szereg opłat, poczynając od opłaty za wystawienie lub przedłużenie ważności oferty, poprzez liczne dodatkowe usługi (np. wyróżnienie oferty w sekcji “promowane” lub “polecane”), na prowizji od sprzedaży kończąc.
Co zyskujesz, a co tracisz, sprzedając na marketplace?
Uruchomienie sklepu na platformie sprzedażowej często podyktowane jest niższymi kosztami wstępnymi, jednak to nie koniec zalet. Przyjrzyjmy się potencjalnym korzyściom, jakie płyną z założenia sklepu na marketplace.
Szybki, wygodny start
…i niewiele opcji personalizacji.
Wystarczy, że masz działalność gospodarczą, podasz jej dane i uzupełnisz kilka obowiązkowych pól w formularzu. Następnie potwierdzenie i… właściwie możesz zacząć publikować oferty. Platformy sprzedażowe kuszą sprzedawców przede wszystkim gotowością do obsługi klientów. Różne potrzebne szablony ofert, zazwyczaj czytelny podział na kategorie, mnogość dostępnych filtrów – to wszystko zawiera każdy popularny marketplace, jeszcze bardziej ułatwiając Ci faktyczne rozpoczęcie sprzedaży.
Czego brakuje? Często platformy nie udostępniają możliwości dodania własnych filtrów lub kategorii produktów. Większość sklepów raczej nie zauważy tak specyficznej niedogodności, ale jeżeli sprzedajesz niszowe produkty, to może stanowić problem.
Niskie koszty
…ale tylko na wstępie.
Dzięki korzystaniu z gotowej infrastruktury dużej platformy sprzedażowej, nie musisz ponosić wielu kosztów, które – w przypadku, gdy zdecydujesz się na założenie własnego sklepu internetowego – obciążą konto Twojej firmy. Co więcej, założenie konta na wielu martketplace’ach jest zupełnie bezpłatne! Unikasz więc opłat za zaprojektowanie strony internetowej czy utrzymanie serwera i domeny. W czym tkwi haczyk?
Platformy sprzedażowe to nie organizacje non-profit, a za wygodę i udostępnianie przestrzeni pobierają opłaty, najczęściej w formie prowizji od każdej sprzedaży. W zależności od rodzaju produktów oraz polityki portalu, może to być nawet kilkanaście procent, ale zwykle opłaty są niższe. Część platform pobiera także opłatę za uruchomienie oferty lub umożliwia wystawienie produktu na określony czas – wówczas przedłużenie aktualności oferty wiąże się z poniesieniem dodatkowych kosztów.
Dostęp do nieosiągalnej bazy klientów
…i ogromna konkurencja.
Niezależnie od tego, czy chcesz sprzedawać na Allegro, Amazonie czy Morele, każda z tych platform da Twojej firmie niezbędną ekspozycję. Twoje oferty już tego samego dnia będą mogły zostać dostrzeżone przez tysiące klientów. To nieoceniona korzyść, dzięki której nie musisz inwestować sporych kwot w marketing. Marketplace’y są już profesjonalnie wypozycjonowane, dzięki czemu klienci poszukujący konkretnych produktów bez trudu trafiają na zakupy właśnie do nich. Jeżeli Twoja oferta będzie przekonująca, masz sporą szansę na to, że klienci trafią na nią już z pierwszych pozycji w wyszukiwarkach.
Oczywiście nie ma nic za darmo – dostęp do ogromnej bazy klientów kusi nie tylko Ciebie, ale także tysiące innych firm. Wszyscy chcecie sprzedawać jak najwięcej i dokładacie wszelkich starań, by zainteresować klientów. Decydując się na sprzedaż za pośrednictwem marketplace w pewnym sensie zgadzasz się na udział w wojnie cenowej. Na Allegro czy Amazonie nie ma miejsca na sentymenty i klientów, którzy poszukują jak najlepszej obsługi klienta i gotowi są za to dopłacić. W tych miejscach w miażdżącej większości przypadków zwraca się uwagę jedynie na cenę, a to oznacza, że najlepszym sposobem na wybicie się spośród konkurencji jest zaproponowanie najniższej kwoty zakupu.
Dowiedz się także, jak zwiększyć sprzedaż na Allegro.
Jak w tym porównaniu wypada założenie własnego sklepu?
Jeżeli mimo korzyści, które oferują platformy sprzedażowe, wolisz postawić własny e-sklep, musisz liczyć się z pewnymi niedogodnościami, jednak takie podejście gwarantuje korzyści, których brakuje gdzie indziej.
Domena i własna strona internetowa, a może platforma e-commerce?
Czeka Cię konieczność wykupienia domeny, a także zaprojektowania strony internetowej sklepu, choć i na to znajdzie się sposób. Założenie własnego sklepu od zera może być zadaniem bardzo trudnym, dlatego przedsiębiorcy coraz częściej korzystają z usług platform e-commerce, takich jak Shoper, Sky-shop czy Selly.
Firmy te umożliwiają znacznie więcej niż tylko uruchomienie sklepu internetowego. To także integracje z platformami do sprzedaży wielokanałowej, sporo szablonów, dzięki którym możesz spersonalizować swój sklep oraz – przynajmniej w niektórych przypadkach – brak prowizji. W przypadku rozwiązań SaaS (Software as a Service), takich jak wyżej wymienione, za usługi pobierana jest stała, miesięczna opłata. Jej wysokość zależy od wybranego pakietu limitów (np. dotyczących liczby produktów) i usług dodatkowych.
Marketing we własnym zakresie
W odróżnieniu od omawianych wcześniej marketplace’ów, własny sklep internetowy wymaga szeroko zakrojonej promocji. Nikt nie dowie się o tym, że prowadzisz sprzedaż, dopóki nie zaczniesz się reklamować. To wiąże się nie tylko z kosztami, ale też z dużym nakładem pracy.
Stwórz swoją niezależność
Chcesz wypróbować coś nietypowego? Zaproponować ciekawy układ strony? Masz sprecyzowaną wizję, której realizacja może być kluczem do sukcesu? Mając własny sklep internetowy ogranicza Cię jedynie budżet i… prawo. Jeśli więc nie robisz nic nielegalnego, możesz działać bez przeszkód, bez wczytywania się w regulaminy platform sprzedażowych i bez zżymania się na ich ograniczenia. Twój sklep – Twoje zasady.
Prowizja? Nie znam
Nie musisz nikomu płacić za wystawienie oferty, za jej przedłużenie ani – co gorsza – za sprzedaż. Ponosisz szereg innych kosztów, to oczywiste, ale to, co zarobisz na sprzedaży, należy do Ciebie. Możesz dowolnie ustalać marże, a klientów przekonywać do siebie niekoniecznie najniższymi cenami. Jeżeli chcesz, stwórz markę premium, której produkty będą wyróżniać się najwyższą jakością wykonania, a także przekonuj do swojej firmy prokonsumenckim podejściem i wybitną obsługą klienta. Posiadanie własnego sklepu internetowego nie sprawi, że konkurencja zniknie, ale to Ty możesz wybierać, w jaki sposób będziesz się na jej tle wyróżniać.
Buduj markę własną
Pamiętasz, która firma sprzedała Ci ostatnią rzecz na Allegro lub AliExpress? Platformy sprzedażowe dają wiele, ale także utrudniają budowanie własnej marki. O wiele trudniej stać się rozpoznawalnym sklepem, gdy klienci kupowanie Twoich produktów będą kojarzyć jedynie z marketplace’em, na którym je wystawiasz.
Czy istnieje obiektywnie lepsze rozwiązanie?
Nie – zarówno platformy sprzedażowe, jak i sprzedaż na własnych warunkach oferują wiele korzyści i tylko od Ciebie, aktualnej sytuacji Twojego biznesu i warunków na rynku zależy, które rozwiązanie okaże się bardziej atrakcyjne. Istnieje jednak trzecia droga, którą zdecydowanie warto rozważyć, choć wciąż nie jest to idealne wyjście. Chodzi o sprzedaż wielokanałową.
Założenie własnego sklepu oraz prowadzenie sprzedaży na marketplace’ach wymaga jeszcze większego nakładu sił, ale umożliwia dotarcie do wielu klientów, a także sprzedawanie na własnych warunkach, choć nie jednocześnie. Co to właściwie oznacza? Możesz zdobyć spore zasięgi na platformach sprzedażowych, a następnie pozyskanych w ten sposób klientów “przeciągać” na stronę Twojego sklepu. Upewnij się, że każda paczka, którą od Ciebie otrzymają, będzie wyraźnie mówić o tym, skąd pochodzi. Firmowe opakowania, taśma, list od sklepu, a nawet faktura na papierze firmowym – to wszystko niewielkie elementy, które jednak wpływają na budowanie rozpoznawalności marki.
To, czy sprzedaż wielokanałowa okaże się sukcesem, zależy także od rodzaju asortymentu, jaki oferujesz swoim klientom. Jeżeli prowadzisz pracownię rękodzielnictwa czy sprzedajesz inne niszowe produkty, nie zdobędziesz wielu klientów na Amazonie. Konsumenci, którzy poszukują takich produktów, prowadzą często dogłębny research, zamiast po prostu wpisać nazwę produktu w wyszukiwarkę na często odwiedzanej platformie zakupowej.